wtorek, 29 października 2013

Slonecznie i morsko

W sobote wybralismy sie na wyspe jakas godzine od nas na polnoc - Bribie Island

I nareszcie zamoczylismy nogi w oceanie :-)


Na plazy siedzial caly sztab ratownikow


Kupilismy znow rybe i rozne inne zyjatka z frytkami i zjedlismy wszystko ze smakiem na plazy.


I pozwolilismy sobie na mieszanke coli z rumem produkowanym w naszym stanie.


A potem poszlismy na dlugi spacer plaza ktora sie ciagnie i ciagnie i ciagnie


Nad plaza lataly dwa wielkie ptaki - nie wiemy co to - moze orly - na pewno cos drapieznego


A na plazy lezaly rozne ciekawe zyjatka :
Meduza mozgopodobna


Meduza niebieska


I porownanie wielkosci z moja stopa nr 39-40


A to najgrozniejsze stworzenie do tej pory - Zeglarz portugalski - bardzo male i bardzo jadowite i moze poparzyc nawet na plazy


Na plazy tak wialo ze dorobilam sie grzywki w inna strone


I widzielismy malego krabika ktory sie tez wybral na spacer po plazy



A potem zaczelo sie powoli sciemniac i sie pozbieralismy do domu


No i jeszcze widok surfera z deska. To juz obowiazkowo :-)

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

no ta plaża to fajna oprócz tych farbowanych galaret ma się rozumieć pozdrowionka skorpionek