środa, 16 października 2013

No to mozemy zwiedzac...

Po sobotniej wycieczce, grzebaniu sie z papierami, wycieczce do banku w srodku tygodnia, dlugim szukaniu po internecie i roznych takich znowu jestesmy mobilni! :-)
Ale tym razem postanowilismy nie przesadzac, tylko australijskim wzorem kupic jakis uzywany maly samochod, cokolwiek byle jezdzilo.
Prezentujemy - na naszym podziemnym parkingu - nasza nowy samochod:
Kia Cerato (w Polsce ich nie sprzedaja, ale podobne do Cee'd)
1 rok, 21 tysiecy kilometrow, silnik 2 litry, 6 biegowy automat, swiezo przyciemnione szyby:-) i o dziwo calkiem niezla cena. I co zabawne, tutaj to jest w kategorii "malych" samochodow.
To teraz zapowiadamy ze nasze wycieczki zaczna sie odbywac takze w dalsze miejsca :-)
Na razie nam sie podoba, jak sie nie bedzie psul tak czesto jak nasze stare Renault to bedzie nam sie jeszcze bardziej podobac:-)


4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Cześć całkiem ładnie się prezentuje nic nie poobijany jest ciekawe czy zgadnę kierunek wycieczki ? tylko on taki blady a Wy takie opalone ha ha czy to się nie będzie kłóciło wizualnie jadowity skorpionek

Daniel pisze...

On jest piekny, my jestesmy piekni, czemu by cos mialo nie pasowac?
:-)))))))))))))
I sprawdzilismy ze jest bardzo wygodny dla pasazerow z tylu - tak na przyszlosc ;-)

USA pisze...

Prezentuje sie calkiem fajnie, jak piszesz roczny to calkiem nowy samochod.Pewnie bedzie dobrze sie sprawowal. ,pamietaj o zmainie oleju a nawet sprawdz czy jest dobry I kiedy byl zmieniany. U nas takiego modelu niewidzialam ,Zycze szczesliwej wycieczki bo jak rozumiem pewnie bedzie wyjazd w weekend, Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Ale furka! Taka.. biała furia :):P (To z takiej bajki, tylko tam była czarna furia ;) ). Szerokiej drogi zatem! :-)
Arek