sobota, 22 października 2011

Operacja Przeprowadzka rozpoczeta

Udalo nam sie juz pozbyc sofy i dwoch rozkladanych foteli, starych kolder, zepsutego ekspresu do kawy i starego grila. Sprzedalismy 2 stoly i 4 krzesla. Nieuzywany cross trainer juz zaklepany czeka na przewiezienie do nowego domu.
A teraz sortujemy papiery wszelakie. (kilka kilo pustych kopert i reklam juz trafilo do kosza).

Powinnismy sie ze wszystkim wyrobic na 5 listopada...
Nie mam pojecia jakim cudem przez ostatnie 6 lat udalo nam sie tyle zgromadzic...

Jedyny plus przeprowadzki to to ze nowe mniejsze mieszkanie wymusilo na nas gruntowne porzadki :-)

wtorek, 4 października 2011

pazdziernik, dzien drugi, nasz park

Jakby sie ktos zastanawial co niezyklego to juz tlumacze: Daniel w krotkim rekawie na rowerze w parku w pazdzierniku jakies pol godziny przed zachodem slonca i nawet nie zabralismy awaryjnej koszuli!!
To naprawde nazywa sie upal :-))



Pazdziernik, Dzien Pierwszy, Anglia

Wiem ze trudno uwierzyc, ale naprawde Anglia. Okolice Hastings.
Cudny dzien i do tego nie zmarnowalismy ani minuty :-)