czwartek, 3 października 2013

Oficjalnie przeprowadzeni :-)

Dzis o 7.30 rano nareszcie dotarly do nas paczki ktore wyslalismy na koniec czerwca.
To przeprowadzke narszcie uznajemy za skonczona :-)


Po bialej tasmie na pudlach widac ze ktos je otwieral i sprawdzal bo w jedym pudle buty i plecaki byly pomieszane. Reszta tylko wyglada na otwarta ale nie mieszana. (Pewnie sie przerazili ze jak odpakuja to nie zmieszcza ponownie ;-) )

Nie wiadomo jeszcze czy tak rutynowo sprawdzili polowe paczek czy tez jeszcze cos zaplacimy. Nie wyglada na to zeby musieli cokowliek robic na tej kwarantannie (nie ma to jak mycie butow szczoteczka do zebow :-) ) ale nigdy nie wiadomo czy sobie nie policza za otwarcie. Na razie nie policzyli.

Tak sie potem zastanawialismy po co wlasciwie nam to wszystko bo jak na razie przez te dwa miesiace to nam niewiele brakowalo, wlasciwie to nic.  No i juz nijak nie pamietamy co wyslalismy.
To teraz bedziemy miec Dzien Dziecka przez jakis czas w czasie rozpakowywania :-)
(Ja juz sie ucieszylam z kubka z kotem i z plecaka)

Bedziemy miec teraz dlugi weekend bo jest wolny poniedzialek (ale nie pamietam dlaczego) to sie akurat przyda!

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Tak teraz te kartoniki trzeba rozpakować poukładać a pewno nie raz powiesz no i po co mi to potrzebne nie?szafki zmaleją ale to normalka powodzenia;; mama skorpionek

Ela pisze...

pewnie trzeba :-) Na razie stoja. Rozpakowalam jeden polowicznie i mi sie odechcialo na razie. No bo wlasnie nie czuje potrzeby.
Ale dziekujemy, przyda sie nam zebysmy sie wzieli za to.