Poszlam sobie dzis do centrum przez park - wiosna w rozkwicie z tym ze teraz wiecej czerwonych kwiatkow.
Udalo mi sie tez zlapac fontanne na jeziorku w Roma Street Park bo z jakiegos powodu nigdy nie jest czynna w weekend jak ide tam z Danielem.
A to moja ulubiona czesc trasy przez park czyli najpierw pomostem miedzy koronami drzew (i stad jest gorne zdjecie) a potem pomostem nad woda :-) taki "skrot" ktory wydluza droge tylko o 5 minut ale ile daje frajdy!
Park to ta normalna czesc. Za to w centrum sie rozkreca na dobre szalenstwo Swiateczne. Przeszlam dzis glownym deptakiem zakupowym w centrum (Queen Street na jedym koncu jest zamknieta i przerobiona na deptak) i napstrykalam wielke ozdoby.
Zeby nie bylo - choinki w sklepach sa juz od wrzesnia. Rozne ozdoby slodycze tez - z czego korzystamy kupujac pierniczki do kawy :-)
Od dzis umawiam sie z Danielem na kawe pod Misiem :-))
2 komentarze:
Też bym wybrała ten "skrót" przez park a propos Ela powiedz Danielowi gdzie pierniczki się lubią odkładać skorpionek
Pierniczki sie odkladaja w szafce :-)
Prześlij komentarz