wtorek, 3 grudnia 2013

Bieg Mikolajow

a raczej spacer :-)

Niedziele  rano zaczelismy od porannej wyprawy do centrum (7 rano!) na Bieg Mikolajow.
TO taka charytatywna impreza gdzie ludzie placa 40 dolarow wpisowego i to idzie na cele dobroczynne (minus koszt stroju mikolaja). Impreza jest dla wszystkich ktorzy stawia sie na start o 6 rano. Bylo ponad 2000 ludzi! A potem czesc ludzi biegnie, czesc idzie a czesc ciagnie dzieci za soba albo je niesie pod koniec :-)





 A potem poszlismy na kawe i sniadanie. 
Tutaj jeszcze zblizenie dekoracji na poczatku deptaka w centrum


 Po biegu mikolaje sie rozpelzly po miescie


Nowe zastosowanie filizanek


Kawa i sniadanie pod misiem :-)
Znow padlo na Hungry Jack's bo bylo najtaniej (niekoniecznie najzdrowiej...)


 A tak wyglada plac na przeciwko glownej poczty o 8 rano


I oczywiscie wszedzie sa dekoracje swiateczne wiec slodyczy to nie ominelo



A to nie-swiateczna czekolada ale pomyslelismy ze Ani by sie spodobala :-)


 Sprzedaja nawet skrzynkami


A potem wrocilismy do domu i bylo tak czesnie ze nawet jeszcze slonce nie doszlo do zegara :-) czyli kolo 9 rano.


A potem pojechalismy na wycieczke ale o tym jutro :-)

Brak komentarzy: