piątek, 5 września 2014

Spacer po okolicy: z Docklands do Port of Melbourne

W niedziele wybralismy sie na poznawanie okolicy bo mieszkamy tu juz ponad miesiac a nie mieliemy pojecia co mamy za rogiem w lewo. No i sie zrobil bardzo wiosenny spacer po portowych robotniczych czesciach.  (Docklands to nasza dzielnica)

 Zaznaczona trasa to jakies 8 km i na spacer bardzo przyjemna a na rower bedzie super


 Widok na centrum Melbourne i nasz maly kolorowy budynek (punkt A na mapie)


Most przez rzeke Yarra ktory widac od nas z balkonu


I kolo tego mostu zaczela sie bardzo przemyslowa czesc


To kolo widokowe po drugiej stronie rzeki


Kolejny kwitnacy eukaliptus


I wiosna w pelni i to juz nie jest eukaliptus


Jakies silosy w porcie ktore zacienialy pol drogi


I kawalek statku przez parking (punkt B na mapie)


Bardzo plochwile papugi - uciekly i nie chcialy zdjecia z bliska



A to nasze odkrycie - Dosyc spory i dziki park pod kolejnym mostem przez rzeke (na mapce u gory to punkt C)



A to widak na centrum z gorki w parku


I rzezby w parku z drewna i betonu


Oficjalny poczatek dzielnicy Port Melbourne


I pierwszy widok na morze i deptak (punkt D na mapie)


Rozgwiazdy - calkiem sporo ich tutaj w morzu


Wloskie klimaty


A to latarnia w porcie, w czesci turystycznej - troche taka schowana miedzy budynkami


A to tramwaj ktory jedzie od nas do portu i ktory potem zlapalismy wieczorem jak sie ciemno zrobilo.


Ale najpierw byla ryba z ryzem i salatka (tym razem zdrowotnie!) a potem kawa i spacer nad morzem. (Punkt E na mapie)
I wieczorne zdjecia promu na Tasmanie



A tak to wyglada u nas z balkonu:

Droga w strone pierwszego mostu przez rzeke - mozna isc caly czas nad woda az to mostu


A to w druga strone - to niebieskie na koncu to juz morze - kolejne zdjecia to przyblizenia w strone tych blokow na horyzoncie



I bardzo przyblizony prom na Tasmanie. Czas chyba lunete kupic :-) (niektorzy z naszych sasiadow na przeciwko maja lunety skierowane w morze wlasnie) 



2 komentarze:

USA pisze...

Jestem zaskoczona--jak to Zima a wszystko zielone pieknie kwitnie !!! jakos inaczej sobie wyobrazalam to miasto ale zaskoczylo mnie pozytywnie,wyglda pieknie zarowno z balkonu jak I na I na ziemi .pozdrawiam H

Ela pisze...

No to byl ostatni dzien zimy. W Australii juz wiosna :-)
A co do miasta to to sa bardziej oplotki - centrum wyglada inaczej ale jeszcze sie tam z aparatem nie wybralismy. Ale to kiedys nadrobimy. Miasto jest bardzo miastowe i wyglada bardziej zabudowanie niz Brisbane.