środa, 9 kwietnia 2014

zwierzatko domowe

Dzis przypelzlo ze sklepu razem z salata.


A u nas nic sie poza tym nie dzieje w sumie.
Daniel sie przenosi z biurem do centrum to teraz moze wprowadzimy w zycie poranne spacery do pracy.
Moze nawet jutro sie uda. :-)

Aha, jednak sie dzieje - nadeszla jesien i w nocy sie ochlodzilo ostatnio bo padalo (czyli mamy jakies 20 stopni w nocy!!) to uwaga - pierwysz raz od nie pamietam  kiedy (wrzesnia moze?) wyciagnelismy koldre!
I oczywiscie teraz sie budzimy kilka razy w nocy bo czasem nam za cieplo a potem jak wypelzniemy spod koldry to sie budzimy od chlodu i tak cala noc. Czas chyba wyciagnac pizamy z dna szafy!
A w dzien jak przygrzeje to dalej 30 stopni wiec od tej strony sie nie zmienia na razie :-)

Brak komentarzy: