Przeprowadzka czyli nasza droga z Brisbane do Melbourne w trzech czesciach (bo jechalismy 3 dni. )
Droga tez byla calkiem fajna i szkoda ze nie mielismy wiecej czasu na wypady w bok bo pewnie calkiem fajnie by bylo pozwiedzac czy okazji. Ale sama droga tez byla ciekawa.
To na poczatek ogolny poglada naszej drogi:
Dzis bedzie tylko dzien 1 bo za duzo zdjec nam sie natrzaskalo :-)
To nasza droga na pierwszy dzien bo oddawalismy (= sprzatalismy) jeszcze mieszkanie i dopakowywalismy jeszcze auto. I wieczorem dojechalismy do Port Maquarie gdzie zatrzymalismy sie na noc.
Jakby sie ktos zastanawial ile da sie rady zmiescic do malej Kii to duzo!
No i sie zaczelo - na wylocie z Brisbane - 20 stopni, bezchmurne niebo, ostre slonce kolo 12 w poludnie
A potem tylko patrzylismy jak sie Sydney na tablicach przybliza
Po niecalych dwoch godzinach jazdy przekroczylismy granice z Nowa Poludniowa Walia
I wciaz bylo cieplo i slonecznie i sie zrobilo pusto na drodze
Ha nikt sie nie spodziewal ale ja tez czasem prowadze :-) (tylko tutaj sie musze pilnowac zeby nie przyciskac gazu co jest moja najwieksza bolaczka)
Tutaj nieustajace roboty na Pacific Highway - poszerzaja droge i robia po dwa (a czasem i 3 pasy) na autostradzie Brisbane - Sydney ale to juz sie ciagnie od 10 lat i pewnie sie jeszcze troche pociagnie
Nawet sie rycerz z zamkiem znalazl :-)
I plantacja bananowcow
A to juz trzcina cukrowa
I nawet stado krow sie wygrzewalo na sloncu
Widoczki po dordze byly calkiem fajne
A ta wieza to most a wysoki dlatego ze srodkowa czesc sie moze podniesc na tych slupach
Kolo 17 zaczelo sie robic ciemno ale za to wszystko nabralo fajnych kolorow
A nas czekalo jeszcze z 200 - 300 km do przejechania
Nawet w nocy nie moglismy sobie podarowac szybkiego postoju przy plantacji bananow i pomniku wielkiego banana :-)
A to nawet nie wiem co bylo ale wyglada ciekawie
A potem juz bylo tylko tak przez cala droge i tylko wygladalismy czy nam jakis zwierz nie wskoczy na maske
Na szczescie dojechalismy do hotelu kolo 9 wieczorem bez problemow i moglismy sie nareszcie wyspac!
Kolejna czesc jutro!
3 komentarze:
Dlaczego ????
Z jakiego powodu ta zmiana ?
adam
O tym bedzie potem gdzies dluzej ale ogolnie z powodu moich problemow ze znalezieniem sensownej pracy. Nie mowimy o jakiejkolwiek pracy bo to by sie znalazlo ale o firmie gdzie moge pracowac zgodnie z zawodem. A poza tym bo po roku mieszkania z Brisbane znamy okolice wiec skoro jest taka mozliwosc to pozwiedzamy kolejna czesc Australii. :-)
Prześlij komentarz