poniedziałek, 16 sierpnia 2010

Niedzielny piknik

Umowilismy sie ze znajomymi w naszym parku na piknik i wizyte w planetarium.
Planetarium bylo fajne, z bardzo wygodnymi fotelami i tak o 3/4 mniejsze niz to w Chorzowie.
Na seansie najpierw pokazali nam wszystkie straszne rzeczy ktore sie dzieja w kosmosie (asteroidy, zderzenia galaktyk, meteory, zabojcze promieniowanie) a potem powiedzieli ze nie ma sie czym martwic, bo nas to raczej nie spotka (jakkolwiek zbliza sie do nas asteroida ktora ma szanse sie zderzyc z ziemia w 2029 a jak nie wtedy to wroci w 2040-ktoryms i wtedy sie zderzy na pewno, ale wciaz mamy sie nei martwic :-) )

Zanim znajomi dotarli to przyplatala sie wiewiorka:

Skoro juz wiedziala skad pochodza orzeszki postanowalia sama sie obsluzyc:

Ale cos jej nie szlo i sie zdenerwowala:

Ale my nie jestesmy tacy i sie jednak podzielilismy:

A niektorzy piknik spedzali bardzo komfortowo:

I tak mniej wiecej minela nam niedziela...

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Slowo 'komfortowo' jakos bardzo mi pasuje do Daniela;)

Izja