sobota, 24 lipca 2010

HA umylam okna

Udalo mi sie w koncu umyc okna. I to jeszcze przed obiadem. I dwa prania sie zrobily przy okazji i naczynia pozmywaly.
Jak tak dalej pojdzie to w przyszly weekend nie beded miala co robic a eneria dalej mnie rozpiera. To musi byc ten brak deszczu i slonce od kilku tygodni.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Dużo dużo słońca życzę :-)


adam