Auto w warsztacie to jestesmy uziemieni w miescie. I do tego pada caly weekend.
Rano odwiedzilismy silownie :-) Ha czasem sie nam udaje dotrzec do budynku obok...
Przed wejsciem palmy sciekaly woda
Potem skoczylismy do centrum poogladac maki - to z okazji ANZAC Day - czyli w tym roku 100 letniej rocznicy bitwy pod Gallipoli i poniekad tutejszy dzien wojska sie juz z tego zrobil
Te maki robili ludzie na drutach, szydelkach i przysylali z calego kraju a newet z innych zakatkow swiata specjalnie na ta okazje
Potem przeszlismy przez Federation Square czyli scisle centrum miasta gdzie znajduje sie budynek z muzeum, kinem i knajpkami
Tutaj roznica technologiczna 100lat w rozwoju motoryzacji
I byla tez wystawa struganych nietoperzy
Mokre miasto i glowny dworzec w centrum (pomaranczowy budynek - Flinders Street Station)
A potem wloska kawa i male co nieco - sycylijskie rurki ;-) - kolo katedry
2 komentarze:
Ja też dzień zaczynam od włoskiej kawy ale bez rurek :) bo nie mam siłowi :) blisko
adam
Ty masz za to rower to mozesz sobie zapodac polska drozdzowke ;-)
A silownie, owszem, mamy blisko. Widzimy ja z balkonu codziennie :-))) Od srodka juz nie tak czesto...
Prześlij komentarz