Dzisiaj nareszcie sie zrobilo ladnie i cieplo i do tego mamy niebieskie niebo! Znow mamy lato.
Wczoraj w koncu naprawilam przebita opone w rowerze a poniewaz dzis jeszcze powetrze nie zeszlo to postanowilam przetestowac moja latke i pojechalam rano do portu. A Daniel potuptal sobie do pracy.
I nareszcie na zdjechach mamy takie niebo jak sie kazdy po Australii spodziewa :-)
Widok w strone miasta z tej malej budki na koncu na gornym zdjeciu
Prom ktory przyplynal rano z Tasmanii -sa dwa takie same - ten wieczorem znow poplynie na Tasmanie a drugi taki sam wroci do Melbourne rano (plynie sa cala noc)
Pozostalosc po starym pomoscie - calosc miala ponad pol kilometra i trzymala sie tylko na drewnianych palach.
Mewa ktora mnie ignorowala kompletnie i odwracala glowe jak robilam zdjecia ale ktores z kolei mi sie udalo zrobic z glowa
Prom wycieczkowy - przyplynal rano do portu i ludzie wybierali sie na zwiedzanie Melbourne
A to latarnie (chyba) - ustawione na przeciwko siebie - jedna miedzy budynkami a druga w morzu
Na zdjeciu po prawej widac tez roznice miedzy kajakiem a promem.
A to juz moj naprawiony rower. Wciaz dziala!
3 komentarze:
Super niebo :) Tez bym takie chciała. U nas niestety od jakiegoś czasu, chyba tak dwóch czy trzech miesięcy same chmury. Nie wiem już jak słońce wygląda :) Jak ciepło teraz macie?
Ania
Trudno powiedziec. W czwartek bylo kolo 20 stopni, w piatek kolo 27, w sobote kolo 35, dzisiaj (niedziela) okolo 20. Powodzeniia w wyciaganiu sredniej :-)
Mysle ze 25,5 stponia to troche za malo jak na lato!!!
Ciekawie ten pomost wyglada,a u nas juznie nie ma gdzie odrzucac sniegu a na dodatek w piatek ma byc -13 stopni F straszna zimnica ale byle do wiosny Z bardzo snieznego USA pozdrawiam H
Prześlij komentarz