niedziela, 15 lutego 2015

Wilsons Promontory - czesc 1

W zeszly weekend wybralismy sie pod namiot do Parku Narodowego Wilsons Promontory (Zielona czesc pod znaczkiem "A" na mapie)


Po drodze sie zatrzymalismy i  trafilismy na taki fajny ogrodek przy starej stacji kolejowej


Pojechalismy pod namiot na noc z soboty na niedziele. To rzeczka przy polu namiotowym o ktorym to bedzie w innym wpisie.


A to ta sama rzeczka w strone oceanu


Atrakcja dnia czyli spotaknie z wezem - Waz Tygrysi -  jedym z najgrozniejszych w Australii (numer czwarty na liscie najjadowitszych na swiecie)
Po prostu sobie przechodzil przez droge a my mu nie przeszkadzalismy to i on sie nas nie czepial


 
Widok na dalsza czesc plazy ktora zaczyna sie przy ujsciu rzeki na poprzednim zdjeciu


A to rozne widoki na sciezce na koniec cypla - sciezka ma jakies dwa kilometry w jedna strone a zmienia sie bardzo!



Koniec sciezki na koncu cypla i widok na "skrzypiaca plaze" (Squeaki beach)
My szlismy po podobym cyplu jak widac na tym zdjeciu - plaza jest w takiej mini zatoczce pomiedzy cyplami






Potem zeszlismy na "skrzypiaca plaze" - plaza ma bialy piasek i jak sie szura nogami po piasku to slychac taki wlasnie skrzypiacy/piszczacy odglos (mamy filmik to gdzies go potem dodam)
I tylko ta jedna plaza ma bialy piasek i wydaje odglosy w calej okolicy




A to juz most przez rzeke na kemping


Wieczorem sie wybralismy pochlapac kolo kempingu i na plazy na koncu rzeki ale bylo juz ciemno i jak sie okazalo zimno - temperatura jak w Baltyku - to wrocilismy do namiotu. Ale o tym bedzie kolejnym razem :-)


2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Ta ścieżka trochę groźnie wygląda jak nie ma liści jak z nie dobrej bajki ale na zielono to będzie całkiem całkiem a biały piasek to mi się podoba chyba ze to nie piasek tylko jaka powulkaniczna skała i tak skrzypi ale to też fajne bo inne no nie? --skorpionek

Ela pisze...

Sciezka zupelnie jak do zamku zlej krolowej a potem sie robi super jak sie oglada wysepki z konca cypla.
A to taki wlasnie bialy piasek - czsty kwarc a nie mieszanka muszelek wiec krysztalki skrzypia jak sie pocieraja o siebie. Ale czemu tylko w tym jednym miejscu to nie wiem. Na pewnoe fajne - nawet Danielowi sie podobalo a to juz niezly wyczyn z piaskiem :-)