czwartek, 23 października 2014

Wieksze pagorki - podejscie drugie

W niedziele znow sie wybralismy do Marysville na kolejna trase na ktora ostatnio zabraklo nam czasu. Okazalo sie ze to bardzo przyjemna sciezka i bardzo zroznicowana - jakies 12 kilometrow przez doline i gora doliny

Punk widokowy przy wodospadzie - poczatek i koniec sciezki




Strumyk gorski - tego nam brakowalo troche w Queensland




Oprocz "normalnych" ptakow w lesie widzielismy tez papugi ale nie chcialy sie zaprzyjaznic


Przypalone drzewa paprociowe ktore jakims cudem odzyly


Wypalony pien eukaliptusa

 

Wiosna w pelni  - pol lasu na zolto



Glowny punkt widokowy


A te poszarpane gorki w srodku to  Gory Katedralne


Te biale drzewa to eukaliptusy ktore sie spalily w czasie pozarow w 2009 ktory spalil cale Marysville (male miasteczko) ale teraz z wiekszosci splona kora odpadla a zostaly biale pnie. Wszytko zielone na tych zdjeciach odroslo w czasie ostatnich 5 lat.


Pewnych przyjemnosci nie mozna sobie odmiowc nawet jak maz panikuje dwa mety ponizej :-)

 




Gora wodospadu




A to dolna czasc wodospadu z prawej strony (widac tylko polowe bo gora sie traci)


A to z lewej strony


A to juz drzewa paprociowe przy drodze przez las do Marysville



2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Tak trzymaj Ela! :P :D
Wcale nikogo nie podpuszczam ;))
Arek

Ela pisze...

:-))