czwartek, 2 października 2014

Przypadkowa zbieranina zdjec z tego tygodnia


Wizyta w bibliotece zakonczona na placu zabaw obok. Biblioteka jest otwarta do 7 wieczor i najczesciej chodzimy tam po pracy Daniela.



Kwitnacy kaktus/ cokolwiek to jest ale jest ladne czyli wiosna w koncu :-)


A to specjalnie dla Ani - jeden z murali kolo dokow.


Wloska cukiernia w centrum miasta sprzedajaca slodkosci w mini-wiaderkach. (mieszanka karmelu i ciastek) Mamy plany kupic dwa takie wiaderka na wynos kiedys to nie bedziemy musieli oddawac wiaderek :-)


U nas przed silownia - Daniel postanowil wreczyc mi kwiaty palmowe :-)


A to bardzo popularna lodziarnia wloska po drugiej stronie miasta. To akurat niedziele kiedy bylo 28 stopni!!


Brak komentarzy: