poniedziałek, 20 stycznia 2014

Dalsza czesc niedzielnej wycieczki

To teraz cala wycieczka po kolei :-)

 Zebralismy sie w niedziele  i pojechalismy w poludnie na zachod w kontynent czyli tam gdzie bylo jeszcze cieplej.
Po drodze sie zaskoczylismy samolotem posrodku niczego  (zakladam ze to pomnik powojenny bo tych jest pelno tutaj)



Potem sie zatrzymalismy kolo mapki i przy okazji przy toaletach stal zbiornik na deszczowke i jakos tak sie egzotycznei zrobilo jak na westernach :-)


 A jeziorko sobie lezy pomiedzy tymi gorami


Po drodze mozna bylo zobaczyc sporo krow ktore sie chowaly w cieniu przed sloncem


I fajne znaki o tym ze przez 3 kilometry moga sie krecic zwierzeta po drodze bo nie ma plotu wzdluz drogi


A to jeziorko Moogerah przeblyskuje miedzy drzewami


I kawalek jeziorka przez nami a jeden ze szczytow zanami


Jeziorko to tak naprawde zalew na rzece niz jeziorko - ta czerwona kropka to Daniel


A to widok na jeziorko z tamy - kolor jest przeklamany bo woda jest zielona taka jak na zdjeciach z zolwikami


 A to "wodospad" pod tama



A potem pojechalismy sobie dalej w droge - a tam sie pojawily takie oznaczenia


Koali nie widzielismy ale kangury jak najbardziej - pasly sie na polach


ale uciekaly jak tylko podchodzilam blizej do plotu


A tu chwast - opuncja i do tego kopiec chyba termitow


Nasze auto przezylo tez bliskie spotkania ze zwirowka - tak wyglada powrot do cywilizacji posrodku lasu


A to drzewka oliwne pod gora kolo jeziorka

I wjazd na przelecz


Gdzie czeste byly takie znaki


A na przeleczy udalismy sie na piknik do lasu deszczowego (na ta gorke widoczna na zakrecie powyzej)




To zdjecie Daniel zrobil specjalnie zeby pokazac mojemu tacie ze jest dobrym zieciem i nie pozwala mi zejsc na zla droge wegetarianizmu ;-) czyli grilowana owca w roli glownej



I widoczek wieczorny - jak wrocilismy do domu bylo juz kompletnie ciemno




3 komentarze:

Anonimowy pisze...

wszystkie widoki bardzo ładne na jednym już myślałam że to waż na drzewie jest tylko ciut ciepławo nie? - skorpion

Ela pisze...

tak dosyc :-) znow mamy fale upalow i czekamy na burze. Moze w koncu sie cos pojawi.
A na drzewie to liana tylko taka w inna strone. Wezy na razie nam sie nie udalo nigdzie zobaczyc.

Anonimowy pisze...

Witajcie to macie już drugi Nowy Rok w tym roku