sobota, 7 maja 2011

Szkocja czesc 3 - czyli odpoczynek i spacerek

Przyznaje ze nie pamietam gdzie do konca. Ale gdzies pomiedzy hotelem i Ben Nevis, blizej hotelu :-))
Poniewaz wrocilismy z Ben Nevis do hotelu o 2 w nocy to postanowilismy odespac i odpoczac tym bardziej ze nasze nogi nie chcialy za bardzo wspolpracowac...

Strumyk i skalki (bardzo podobne do slowackich strumykow tylko drabin brakowalo, to poszlismy gora)

Szkocka panoramka czyli gory i lasy

ten sam strumyk tylko jakis kilometr wyzej gdzie sie zaczyna rozpadlina



herbatka popoludniowa z paczkiem na szczycie pagorka (mialo nie byc chodzenia po gorach wiec tylko weszlismy na 360 metrow)


A to juz droga "w dol" i spalanie paczka w podskokach


I koncowa droga przez las w bardzo beskidzkim stylu


A nastepny dzien spedzilismy na autostradach wiec zdjec nie bedzie bo nic ciekawego sie nie dzialo, nawet korkow nie bylo.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Naprawdę to ostatnie jak w Beskidach. Ogolnie ladnie, bardzo

Izja