sobota, 7 maja 2011

Szkocja czesc 1 - Edynburg

Bylo zimno i paskudnie i padalo i tylko kilka kaw i ryba z frytkami nas ratowaly przed koszmarnym przeziebieniem

Zwiedzilismy tylko jedna ulice ale za to dluga na mile (1.6 kilometra)

Zamek - glowna brama
poczatek bardzo dlugiej ulicy


Pomnik poety
Szkocki Parlament
koniec bardzo dlugiej ulicy

Zamek z dolu

Wnioski: Edynburg pewnie mozna polubic jak sie trafi na fajna pogode, my nie trafilismy i na razie nie czujemy sie pod wrazeniem. Ale za to wiemy gdzie jest kawa :-)

Brak komentarzy: