wtorek, 26 kwietnia 2011

Swiateczny poniedzialkowy spacer

po pagorkach na poludniu Londynu :-) Bo ile mozna pisac to zadanie domowe ...

Dzwonki sie objawily w wielkich ilosciach:


Jagodniki grzecznie kwitna (tam wrocimy w lipcu juz na gotowe :-) )

Idylliczna sceneria (i to nie przerabiana komputerowo, czysta natura!)



Moze ta susza o ktorej zaczynaja trabic to nie jest jednak wymysl ...


A poniewaz dzeci sobie poszly to spacer zakonczylismy na niezwykle skrzypiacej hustawce :-)

Brak komentarzy: