sobota, 9 maja 2015

Spacer w okolicach stacji w centrum

Dzis z rana skoczylismy na kawe do centrum a przy okazji poszwedalismy sie w okolicach stacji Flinders Street i Federation Square.
Juz o 9 rano zapedzilam Daniela na zwiedzanie katedry anglikanskiej. Bo czemu nie :-) (bedzie osobny wpis niedlugo)

Przechodzilismy kolo sklepu z grami komputerowymi a tu z okna patrzy na nas reklama polskiego Wiedzmina (Witcher po tutejszemu)


Widok na stadion i kawalek rzeki


W kamiennym kregu :-)


Skalne wydrapywanki na kamieniach z kregu


Po jednej stronie miasta swieci slonce a po drugiej ciezka chmura (ale w koncu u nas nie padalo)


Ulice w centrum Melbourne



Przystanek tramwajowy - dokladnie na szerokosc jednego czlowieka i trzeba sie rozplaszczyc przy plotku jak nadjezdza tramwaj. Daniel stoi na szynie do zdjecia.


2 komentarze:

Anonimowy pisze...

W Katowicach też takie przystanki nam zafundowali to chyba w walce z otyłością :) czyli nie musimy jechać do Australii że ,,głupotę,,oglądać a co do wiedźmina to ciekawi mnie jaka była by reakcja na naszą superprodukcje pt. Wiedźmin :)

pozdrawiam adam

Ela pisze...

Na superprodukcje to nie wiem ale pewnie taka jak na Eurowizje czyli mogloby sie to przerodzic w film kultowy.
Ale kolega z pracy czytal Wiedzmina, przynajmniej to co przetlumaczyli a potem dopiero sie zainteresowal gra. Sie mozna zdziwic co ludzie czytaja :-)