W niedziele pojechalismy zobaczyc jak wyglada druga strona zatoki na poludnie (ale na zachodnim brzegu). No wiec, tak samo jak u nas, no moze poza mokradlami i bagienkiem.
Zeby nie bylo ze zawsze stoje "na bacznosc"
A jako ze blizej o jakies 100km do Antarktydy i otwartego oceanu to i zimniej!
A to kolejne zwierzatko do naszej kolekcji martwych zwierzatek na plazy. Tym razem - foczka bez oczka.
I kawalek dalej wyklad anatomiczny o budowie plaszczki czyli zona Daniela uczy, bawi i popedza po plazy :-)
1 komentarz:
Pierwsze zdjecia tak jak u Was a;e widac ze plaze nie sa tu cysciutkie,Pa
Prześlij komentarz