środa, 12 marca 2008

Walia

Sobota





Niestety na szczyt nie doszlismy bo za bardzo wialo i ludzie po drodze nam odradzili. Poszlismy tylko do jeziorka. Na rozgrzewke po zimie i tak niezle.
Nie ma to jak sie wybrac w gory w czasie zapowiadanych wiatrow huraganowych.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

ależ tam ładnie!!!

Izja

Anonimowy pisze...

walia bylem tak kiedyś az sie łezka w oku kręci a pieknie oczywiście jest nawet jak wieje


pozdrawiam adam