piątek, 22 grudnia 2006

Londynska mgla...

Zaczela sie prawdziwa zima w Londynie co mozna poznac po tym, ze sie pojawila mgla. A nawet calkiem duzo mgly.
Zaczelo sie jakis tydzien temu. Rano wydawalo sie ze chmury wisza dosyc nisko i sie prawie przewalaja za oknem. A przez kolejne dni bylo coraz bardziej bialo za oknami.
Dzis chyba bylo najgorzej. Nawet samoloty nie wylecialy z Heathrow i nie wiadomo kiedy beda latac. Ciekawe ilu ludzi spedzi swieta na lotniskach... Podobno mgly sie maja utrzymac do drugiego dnia swiat. Ale moze nie bedzie tak zle.

Nam to w sumie nie przeszkadza za bardzo poza tym ze jak rano idzemy do pracy to nas oblepia takie wilogtne i zimne "cos", co przenika az do kosci. Zdecydowanie nie jest to dobre miejsce dla reumatykow.

Witamy w Krainie Smokow :-)
(tak mi sie jakos smoki skojarzyly bo ogladalismy dzis do kolacji film "Wladcy Ognia")

Brak komentarzy: