poniedziałek, 29 czerwca 2015

Troche zdjec na zachete ;-)

Czyli wyprawa w Grampiany - gory na polnocny zachod od Melbourne.
Wiecej opisu co i jak u nas wkrotce.

To widoki z najwyzszej gory w Grampianach - polowa gory w chmurze



Po tej trasie zatesknilo nas sie za Mala Fatra




Przy wodospadzie w niedziele Sprytny Maz uswiadomil mnie ze ten wyjazd to nie tak calkiem bez powodu gdyz wlasnie stuknelo nam 12 lat od slubu :-) Swietowanie herbatka z termosu bardzo nams ie podobalo :-)



A po poludniu na polnocy pasma gorskiego pogoda byla zupelnie inna niz posrodku!


Zakaz dokarmiania kangurow




1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Bardzo ładne miejsce na ,,zimowe,, wypady pozazdrościć

adam