środa, 25 września 2013

Rowerowo i wiosennie

Zaczela sie wiosna i jest coraz cieplej i coraz wiecej kwiatkow dookola.
 Dzis w koncu zebralam sie na tyle wczesnie zeby jeszcze skoczyc na rower.
Wybieranie sie gdziekowliek pomiedzy 11 a 15 zaczyna byc powoli problematyczne. Bo owszem da sie ale czlowiek sie czuje jak skwarka. Chociaz podobno teraz mamy chwilowa fale upalow.
Dzie sprawdzialam tez klimatyzacje w domu i na szczescie dziala bez zarzutow.

A to most  nad parkiem kolo stacji Roma Street.

W parku zrobilo sie jeszcze bardziej  kolorowo niz zwykle


Jeszcze wiecej jaszczurek sie wygrzewa gdzie sie da i jak sie jedzie rowerem to trzeba uwazac zeby jakiejs gadziny nie przejechac


A to sciezka rowerowa jakies 5 minut od nas - w jedna strone - w strone Roma Street Parkland

I w nasza strone:
Czesto mozna spotkac czesci wyznaczone tylko dla rowerow i piesi nie powinni sie tam platac bo ludzie rozwiaja spore predkosci, zwlaszcza w dol :-)



Wiosna to tez sezon kiedy niektore ptaki dostaja do glowy i robia sie strasznie terytorialne i trzeba uwazac. 
 Dzis wlasnie napadlo na mnie ptaszydlo jak jechalam kolo parku. Ptaszydlo podobne do sroki i nazywane tutaj Swooping Magpie.




Jest znane z tego ze atakuje glowie rowerzystow. Robi naloty na glowe od tylu albo rzuca sie w strone twarzy(to bardziej dotyczy pieszych).
Na szczescie ja dostalam tylko skrzydlem w ramie i ptaszydlo dalo sobie spokoj. Ale gonilo mnie wczesniej przez dobra minute.

Tutaj filmik jak wyglda taki atak

A to zdjecie ataku ktore znalazlam w internecie:



a to sposob jak sie bronic:


Dzis sprobuje znalezc jakies druciki i przywiazac. Zobaczymy czy pomoze :-)

Brak komentarzy: