A z innej beczki to w budynku na przeciwko mojego biura urzeduje sobie "Olimpijski Dom Austriacki" i jak wychodze o 17 to ciekawa muzyke mozna uslyszec. Czasem jodlowanie a czasem "umpa pa". Ale przynajmniej opakowali sie w zdjecia Alp wiec cokowlwiek ciekawego w Londynie mozna zobaczyc :)
A to zaplotkowana droga na maraton(albo cokolwiek innego) Mam nadzieje ze pozbieraja barierki po niedzieli bo nei wiem czy w poniedzialek nie pozabijam w koncu kogos na mojej drodze a nie mam gdzie wyprzedzac!!
1 komentarz:
Jadę dzisiaj w Alpy miedzy innymi do Austrii to sprawdzę na miejscu czy jest tak jak na tych zdjęciach :)
adam
Prześlij komentarz