piątek, 10 sierpnia 2012

ha!

Jakos nam sie kula ziemska zmiejszyla przez ostatnie 2 miesiace. Moze i dobrze. Nagle ilosc mozliwosci rozwija sie w postepie kwadratowym. Fajnie znow moc cos planowac. I to na spokojnie.

A z innej beczki to w budynku na przeciwko mojego biura urzeduje sobie "Olimpijski Dom Austriacki" i jak wychodze o 17 to ciekawa muzyke mozna uslyszec. Czasem jodlowanie a czasem "umpa pa". Ale przynajmniej opakowali sie w zdjecia Alp wiec cokowlwiek ciekawego w Londynie mozna zobaczyc :)




A to zaplotkowana droga na maraton(albo cokolwiek innego)  Mam nadzieje ze pozbieraja barierki po niedzieli bo nei wiem czy w poniedzialek nie pozabijam w koncu kogos na mojej drodze a nie mam gdzie wyprzedzac!!



1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Jadę dzisiaj w Alpy miedzy innymi do Austrii to sprawdzę na miejscu czy jest tak jak na tych zdjęciach :)


adam