Wielkanoc w Walii miala byc paskudna ale na szczescie pogoda nas pozytywnie zaskoczyla i caly weekend byl bardzo przyjemny.
Przyjechalismy wieczorem na przelecz i wlasnie skonczylo padac:

Nastepnego dnia wybralismy sie na wycieczke na Snowdon:

Oto nasz cel czyli sama gora Snowdon:

Po drodze moglismy obserwowac akce ratownicza na szlaku gornym na ktorym nie powinno byc ludzi w taka pogode:

A taka byla widocznosc na szczycie:

A czasem nawet cos dalo sie zobaczyc w dole:

Zdarzali sie wariaci:

I czekoladowe zajace:

Im bardziej w dol tym mniej sniegu, ale torow wciaz nie widac (a stoimy na torowisku):

Pociag ktory latem jezdzi na szczyt dojezdzal tak do polowy trasy:

A to juz wejscie w wiosne:

Kolejny dzien spedzilismy na wyspie Holy Island czyli Swietej Wyspie na polnocnym koncu Walii bo w gorach padalo od rana:

Latarinia na wyspie:

A to gorka ktora ma ponizej 200 m ale za to wyglada calkiem gorsko na mapie oznaczona jako "Gora" :-)

A to nasza weekendowa baza wypadowa - Caernarfon - bardzo przyjemne miasteczko
2 komentarze:
Pięknie jest w Walii tez kiedys tam byłem tylko pozazdrościć
adam
To jest ten zamek gdzie bylismy na fish&chips, niedaleko muffinow?
Izja
Prześlij komentarz