wtorek, 3 lutego 2009

Sobota - Targ przy stacji London Bridge

glowny budynek targu

hamburgery i kielbaski z jeleniny (sarniny? jakkolwiek zwal)

grzane wino, pyszne

swiezy parmezan - pyszny w salatkach

serek plesnowy - nie wiem jak smakuje ale ladnie wygladal


dziczyzna wszelaka

swieze ostrygi na miejscu



Na ten targ warto sie wybrac od czasu do czasu zeby zjesc cos ciekawego bo ceny warzyw, owocow, miesa i wszelakich dobroci sa dosyc zabojcze. Na normalne zakupy jednak bedziemy jezdzic na nasz turecko - karaibski targ, nie tak ciekawy ale o wiele tanszy.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Najlepsze to maja sprzedawanie owocow w miseczkach;)
A w Polsce sniegu nie ma. Cieplo jak na wiosne.

Izja