To polowa naszej trasy po grzbietach widziana z innej gorki:
Dokladnie to z tej gorki:
Nawet szczyt usypali:
"Snow Gum" czyli sniezny eukaliptus - sniezny bo wytrzymuje snieg w gorach a nie dlatego ze ma biale kwiatki
Piwo "Kosciuszko" czytane przez miejscowych jako "kozjasko"
Wg Daniela nawet niezle. Za to widoki z tego tarasu obledne - spedzilismy pol dnia na tarasie z ksiazkami co chwile donoszac kolejne kieliszki i szklanki. Obsluga nas wyraznie polubila. Ciekawe czemu...
W okolicach hotelu nawet mozna bylo w szachy pograc albo szachami
A to juz droga do domu po zjezdzie z Alp - jakos tak plasko i malo zielono od razu.
1 komentarz:
U nas szaro i ponuro tylko piwem musimy ubarwiać dni w oczekiwaniu na wiosnę, ale Kościuszko to ciekawostka
pozdrawiam adam
Prześlij komentarz