na szczescie mamy jeszcze ksiazki :-)
(bo antena od tv tez nie dziala i trzeba trzymac koniec kabla na balkonie ale jakos to sie znow kloci z piorunami...)
aha internet dziala jak chce wiec co jakis czas cos sie gdzies otwiera po kilku probach ale nie na tyle stabilnie zeby wystarczylo na skypa :-(
poniedziałek, 30 lipca 2012
niedziela, 29 lipca 2012
dentystyczny tydzien...
zapanowala czarna seria wsrod naszych zebow.
Najpierw ja spedzilam bardzo nieprzyjemny weekend dwa tygodnie temu z bardzo bolacym zebem i wysypka uczuleniowa po aspirynie (na szczescie nie swedzialo i zniknelo za dwa dni ale do aspiryny mam awersje chwilowo)
Na szczescie rozwiercenie zeba i jakies swinstwo pomoglo ale i tak sie skonczylo kanalowka w srode.
Spedzilam na fotelu 3 godziny z otwarta paszcza ale za to nic a nic nie bolalo pozniej co chyba jest dosyc niesamowitym dokonaniem.
Dentysta byl super - bardzo precyzyjny i mial miliony roznych fajnych urzadzen do pomiarow, wiercenia, sprawdzania, odkazania itd. (z ciekawostek to zab sie "wypala" igla ktora ma 200 stopni!)
W czwartek wieczorem Daniel wymyslil sobie orzeszki laskowe na przekaske i w pewnym momencie slychac bylo "chrup". Oczywiscie poszla plomba :-) wiec w sobote po poludniu znow bylismy w tej samej przychodni u dentysty.
Mojego dentyste spotkalismy w progu i az mu mina zrzedla, ze znow mnie widzi bo to oznaczalo ze cos jest jednak nie tak ale odetchnal z ulga ze tym razem to jednak nie ja :-)
Daniel wyszedl z nowa plomba od dentysty i zgadnijcie co podjada - tak, czekolade z orzeszkami :-)))
Najpierw ja spedzilam bardzo nieprzyjemny weekend dwa tygodnie temu z bardzo bolacym zebem i wysypka uczuleniowa po aspirynie (na szczescie nie swedzialo i zniknelo za dwa dni ale do aspiryny mam awersje chwilowo)
Na szczescie rozwiercenie zeba i jakies swinstwo pomoglo ale i tak sie skonczylo kanalowka w srode.
Spedzilam na fotelu 3 godziny z otwarta paszcza ale za to nic a nic nie bolalo pozniej co chyba jest dosyc niesamowitym dokonaniem.
Dentysta byl super - bardzo precyzyjny i mial miliony roznych fajnych urzadzen do pomiarow, wiercenia, sprawdzania, odkazania itd. (z ciekawostek to zab sie "wypala" igla ktora ma 200 stopni!)
W czwartek wieczorem Daniel wymyslil sobie orzeszki laskowe na przekaske i w pewnym momencie slychac bylo "chrup". Oczywiscie poszla plomba :-) wiec w sobote po poludniu znow bylismy w tej samej przychodni u dentysty.
Mojego dentyste spotkalismy w progu i az mu mina zrzedla, ze znow mnie widzi bo to oznaczalo ze cos jest jednak nie tak ale odetchnal z ulga ze tym razem to jednak nie ja :-)
Daniel wyszedl z nowa plomba od dentysty i zgadnijcie co podjada - tak, czekolade z orzeszkami :-)))
niedziela, 22 lipca 2012
W sobote po poludniu pofrunelismy na kawe, bo czemu nie? :-)
Dzis rozpoznalismy nowa kolejke w Londynie - wielka reklame linii lotniczych "Emirates".
Bardzo nam sie ten pomysl podobal, nawet jesli to atrakcja z niczego, bo za 3.50 funta mozna sobie poogladac fajne widoki przez jakies 5 minut :-)
Stacja "Royal Docks" z jednej strony
Z drugiej strony
I z tylu, a moze frontu...
Widoki z wagonika:
Pasy lotniska "City" ktore obsluguje male samoloty
Station Olimpijski i cokolwiek to ma byc to pokrecone ale jakos zwiazane z olimpiada
Bariera na Tamizie
dwa wagonikowe Misie
Tam gdzies jest nasza kawa
Stacja "North Greenwich"
Miejsce reanimacji dozylnej
I kawa i ciasteczko (muffin rabarbarowo - budyniowy)
A to pomysl na przyszlosc - mozna wejsc na "jeza"
Bardzo nam sie ten pomysl podobal, nawet jesli to atrakcja z niczego, bo za 3.50 funta mozna sobie poogladac fajne widoki przez jakies 5 minut :-)
Stacja "Royal Docks" z jednej strony
Z drugiej strony
I z tylu, a moze frontu...
Widoki z wagonika:
Pasy lotniska "City" ktore obsluguje male samoloty
Station Olimpijski i cokolwiek to ma byc to pokrecone ale jakos zwiazane z olimpiada
Bariera na Tamizie
dwa wagonikowe Misie
Tam gdzies jest nasza kawa
Stacja "North Greenwich"
Miejsce reanimacji dozylnej
I kawa i ciasteczko (muffin rabarbarowo - budyniowy)
A to pomysl na przyszlosc - mozna wejsc na "jeza"
poniedziałek, 16 lipca 2012
Niedzielna niespodzianka - Brak wody!
Strzelila jakas rura albo cos i mamy maly basen w podziemiach, w ktorym zapewne plywaja nasze rowery. Ale to sie zobaczy jak bedziemy w stanie tam wejsc. Na razie czekamy az naprawia i znow bedziemy miec wode. Podobno to moze zajac kilka dni nawet. Mokre chusteczki znow nas ratuja!
Daniel kilka razy latal z wiadrami przed blok gdzie nam udostepnili wode wiec nie jest az tak zle. Dobrze ze koszule do pracy wypralismy wczoraj a nie czekalismy do dzisiaj rana jak to sie nam czasem zdarzalo.
Postnowilismy nie siedziec w domu tylko wybrac sie do parku bo znow puscili bezposrednie pociagi do Sevenoaks = do Knowle Park. (Najblizszy park w Greenwich nam zamkeli na czas Olimpiady)
Po wczorajszych deszczach troche jeziorek przybylo w parku w losowo wybranych miejscach...
Wyglada prawie jak lato :-)
Daniel kilka razy latal z wiadrami przed blok gdzie nam udostepnili wode wiec nie jest az tak zle. Dobrze ze koszule do pracy wypralismy wczoraj a nie czekalismy do dzisiaj rana jak to sie nam czasem zdarzalo.
Postnowilismy nie siedziec w domu tylko wybrac sie do parku bo znow puscili bezposrednie pociagi do Sevenoaks = do Knowle Park. (Najblizszy park w Greenwich nam zamkeli na czas Olimpiady)
Po wczorajszych deszczach troche jeziorek przybylo w parku w losowo wybranych miejscach...
Wyglada prawie jak lato :-)
wtorek, 10 lipca 2012
ARBUZ!
czwartek, 5 lipca 2012
środa, 4 lipca 2012
Ciekawy film
Wyciagnelam Daniela na "babski" film :-) ale mu sie podobalo i to bardzo.
Nie wiem czy juz byl w Polsce (bo my tu czasem zacofani) czy dopiero bedzie ale jakby co to polecam - "Dokad teraz?"
Film libanski, tej samej rezyserki ktora zrobila Karmel.
Przy okazji okazalo sie ze kolo kina jest bank PKO. Takiego szoku dawno nie przezylismy na angielskiej ulicy :-) A okolica fajna swoja droga, przynajmniej we wtorek popoludniu bo w weekend pewnie juz nie bardzo...
Nie wiem czy juz byl w Polsce (bo my tu czasem zacofani) czy dopiero bedzie ale jakby co to polecam - "Dokad teraz?"
Film libanski, tej samej rezyserki ktora zrobila Karmel.
Przy okazji okazalo sie ze kolo kina jest bank PKO. Takiego szoku dawno nie przezylismy na angielskiej ulicy :-) A okolica fajna swoja droga, przynajmniej we wtorek popoludniu bo w weekend pewnie juz nie bardzo...