poniedziałek, 27 lutego 2012

Kulturalna sobota w Sevenoaks

Wybralismy sie do Knole Park na poludnie od nas bo byla ladna pogoda a najblizszego parku w Greenwich mamy juz powoli dosyc.
Droga ze stacji do parku prowadzi przez centrum miasteczka Sevenoaks, (= costa i kawa po drodze!), ktore jest bardzo angielskie w pozytywnym sensie i calkiem przyjemne. I na pewno stanowi mila odmiane po naszym Lewisham :-))
I do tego czasem sie trafiaja nieoczekiwane imprezy w centrum. Tutaj rozne grupy tanczyly taniec "morris" i zbieraly pieniadze na rozne szczytne cele (ale juz nie pamietam na co...)




A potem doszlismy w koncu do parku i nawet udalo sie nam znalezc dzikie zakatki i wyploszyc jelenie w lesie.
Pogoda bardzo wiosenna - bardzo grzalo i chodzilam w koszulce z krotkim rekawem co wieczorem zakonczylo sie potwornym bolem mozgownicy i aspirynka. Glupota czasem jednak boli.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Z tej radosci, ze slonce czasem sie nie czuje temperatury.

Izja