Cos zabuczalo w kuchni i nie byl to nowy ekspres tylko niezadowolony Daniel gdyz ekspres zepsul sie po jednym uzyciu ;-))
Wiec zza sciany,z kuchni, doszlo mnie tajemnicze szeptanie - "bulka czy chleb?" "szynka?" keczup?" I dwaj zadni kawy faceci wyszli z kuchni z walowa.
I tak okazalo sie ze na brak kawy najlepsza jest kanapka.
To my znow znikamy na ponad tydzien.
3 komentarze:
Nie znikliście zupełnie widziano Was w Katowicach
adam
Fatamorgana jakas na pewno ;-)
możliwe ale czarna owca była jak najbardziej realna i bardzo smaczna mniam
pozdrawiam wielbiciel czarnych owiec
Prześlij komentarz