sobota, 23 sierpnia 2008

Z zycia rodziny Janczakow

W sobotnim porannym(? poludnowym)swiecie Daniela J. stwiedzenie "idz do lazienki i sie umyj" brzmi dokladnie tak samo jak "zjedz kolejna garsc pistacji" przy czym sie rzeczony osobnik upiera zajadajac orzeszki ;-)))
Na szczescie weekend nam przedluzyli o poniedzialek wiec jakos moze oprzytomniejemy :-)

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

A oprzytomnienie nie jest latwe, bo ladna mamy jesien tego lata. Ostatnio gazety podaly, ze w ciagu sierpnia bylo 5 dni bez deszczu.

Niedziela postanowila nie byc lepsza i przywitala nas strugami deszczu na oknach. Ale przynajmniej prawdziwego deszczu, a nie zadne "mizzle", "drizzle" itd.

No to co mamy biedni zrobic... jemy te pistacje, jemy... ;-)

Daniel