piątek, 21 września 2012

gdzie bylismy jak nas nie bylo cz.2

czyli dalej dolina Brembana

tama

i kolejne kozy wygrzewajace sie ponad tama



stromo i wasko ale gdzies tam czaily sie swistaki


Linea Cadorna - z pierwszej wojny - na przeleczy


A to najpieknieszy widok na swiecie -male autko ktore czeka na nas jako ostatnie na parkingu - doszlismy dokladnie jak sie slonce schowalo :-)

Daniel i Koz


A tu reszta stad, towarzyszyla nam przez dluzszy czas na drodze


A to najwieksza stacja przekaznikowa jaka widzielismy w zyciu chyba




To nie zadne czary mary - tu cwicze przytulanie MISIOW


helikopter jaki jest kazdy widzi :-)


A na gorce kosmiczny obiekt okazal sie sanktuarium maryjnym

I ostatnia kawa na lotnisku...






Brak komentarzy: