Postanowilismy sie doslonecznic* bo zapowiadali, ze nie bedzie padac. No i nie padalo. Trasa tez calkiem przyjemna. Pewnie sie jeszcze pokrecimy w okolicy ale mozliwe ze poczekamy az dni beda dluzsze.
*doslonecznic - ha ha, jakby to bylo mozliwe w UK. Jak widac na zdjeciach chmury byly grube i bylo szaro.
W prawo? a moze w lewo? Chyba w lewo...
Podazaj w strone swiatla...
Slon pilnuje wjazdu do garazu, pies to czasem za malo :-)
Zima? Jesien? wszystko nam sie pozajaczkowalo w tej Anglii
Nowa dyscyplina olimpijska - przechodzenie przez turystyczne plotki
Omijamy bloto rzeczka - bo latwiej i czysciej
Prawie jak w Polsce...
W dzisiejszej wycieczce towarzyszyly nam:
Owce 1 - stado wyciete
Owce 2 - stado puchate
Prosiaczki - glodne
A to juz dworzec - dobrze ze angielski to nas wpuscili, na Slowacji by to nie przeszlo :-) (nog uzyczyl špinavý Daniel)
5 komentarzy:
Ojtam ojtam, ja sie ostatnim razem u Was opalilam:)
Izja
Tzn. spalilas, a nie opalilas ;-)
A u nas raz biało raz czarno :) chyba nikt nie potrafi zdecydować jaka zima ma być, różne grupy interesu maja różne plany :)
adam
ja bym tam chciala miec snieg chociaz przez jeden dzien :-) byle sie chmury troche rozslonily...
Jak śnieg to zapraszam :) właśnie wybieram się w góry :)
adam
Prześlij komentarz