poniedziałek, 15 lutego 2010

Sobota - Hadleigh farm

To bylo 5 minut przed tym jak zaczelo padac :-)




4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Piękny osioł. Serio.

Izja

Biet pisze...

A jaki mieciutkie mial futro :-) strasznie fajny do glaskania. Oczywiscie zanim zmokl na deszczu :-)

Anonimowy pisze...

Osioł zawszę coś mądrego powie nie a o oślicach już nie wspomnę
pozdrawiam adam

Daniel pisze...

Osiol mowil i to jak zwykle madrze, a potem przestal meczyc biedne zwierze, wyczyscil sobie kurtke i poszedl z Ela na herbate...