niedziela, 31 października 2010

Rekonesans

czyli zwiedzamy bliskie i dalekie okolice nowego mieszkania w Surbiton.
Dzis zwiedzilismy drugi brzeg Tamizy czyli spacerek od Hampton Court do Kingston obrzezem parku (lacznie ze spacerkiem z Surbiton to pewnie bedzie jakies 12 - 15 kilometrow spacerkowania dzisiaj) :

Hampton Court Palace czyli posiadlosci Henryka VIII - wpisane na liste rzeczy do zobaczenia w przyszlosci




Nawet u nas jesien moze byc ladna

Droga nad Tamiza (cale 3 i pol mili do deptania albo i rowerowania)


Czego nie wolno robic nad rzeka :-)

W dzisiejszym odcinku wystapily zwierzatka:








A sily wycieczkowiczom dodawala kawa i najlepsza ryba z frytkami jaka do tej pory jedlismy.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

zastanawia mnie dlaczego nie wolno biegać z rybą pod pachą ?
może żeby jej nie udusić gdy ją ściskam podczas biegu aby mi nie wypadła.


pozdrawiam adam

Biet pisze...

ha tez chcialibysmy to wiedziec. Ale to pewnie te roznice kulturowe tu wychodza i mozliwe ze Anglicy cos dziwnego z tymi rybami robia o czym my do tej pory nie wiemy ;-)