wtorek, 8 września 2009

No i wrocilismy z Pirenejow...

... do Londynu. Wciaz sie zastanawiamy po co. Pewnie zeby znowu gdzies pojechac...

A w skrocie...


... to...


... mozna...



powiedziec ze...


... BARDZO nam sie podobalo...



3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Obledne te gory!!!
Izja

Anushka pisze...

Ja chce więcej zdjęć :)

Anonimowy pisze...

Czyżby podróż sentymentalna Danielu ?
pozdrawiam adam