czwartek, 26 lipca 2007

lipiec

dziekujemy za wszystkie wpisy, ktore sie pjawily w czasie naszej nieobecnosci na stronie :-)

Z powodu tutejszych powodzi mamy wiecej pracy w pracy i jak wracamy do domu to juz nie mamy sily patrzec na komputer za bardzo. I dojazdy metrem powoduja ze jestesmy w domu po 20 dopiero.
Ale intensywnie myslimy jak to zmienic i miec wiecej czasu po pracy.

A wyprawy na razie zawieszone bo dojazd w wiekszosc ciekawych miejsc albo na razie prowadzi przez zalane drogi albo oznacza ryzyko ze utkiemy na jednaj z nowo zalanych. Na razie na weekend zapowiada sie wypraw po jezyny do pobliskiego parku(to jak nie bedzie padac) i czytanie ksiazek (jak bedzie padac).

Pozdrawiamy wszystkich ktorzy sie pieka w sloncu kiedy my zamieniamy sie w wodne stworzenia.

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

w końu anglia to kraina deszczu
pozdrawiam adam

Biet pisze...

Niech sobie bedzie ten angielski normalny kapiacy deszczyk ale zeby od razu pol Anglii nam zalalo (i do tego wszystkie sensowne drogi ucieczki z Londynu...)
Pozdrawiamy rowniez :-) dobrej nocy wszystkim

Anonimowy pisze...

No to kupcie ponton i w droge! ;)

My z Adamkiem w koncu zdobylismy bezdeszczowo!!- Tri Kopy - slowackie do tego :D i pare jeszcze innych "kop" po drodze ;P

Pozdrawiam Deszczowcow :-)

Anonimowy pisze...

Aha! To sem byl ja - Arek

Anonimowy pisze...

a u nas to napolu rosną jeżyny sam w niedziele tyle zjadłem że smacznego obiadu gdzie bylem zaproszony już niestety nie miałem siły pozdrawiam adam