Ciasto!!!

Ela robi ciasto! Hurra!

A zebyscie wiedzieli jak fajnie pachnie... :-)))

Czekam az bedzie gotowe, czekam, czekam.... :-)

Swiateczny spacer po okolicy

tej dalszej i blizszej... bo nic nie jezdzi, nic a nic, wiec zrobilismy 15 km bo nie bylo czym wrocic :-)

Smok na Tamizie(wciaz w uzytku a nie na zyletki):


Tutejszy odpowiednik "Spodka" czyli O2 Arena


Zapora na Tamizie (akurat woda byla wysoka)



Swieta, Swieta i po swietach...

Misiowy prezent

auto sprzedane to chociaz kierownice sobie poogladamy :-)

zimowe Greenwich

Zielone paskudy widac teraz z daleka :


Przy sobocie postanowilismy przetestowc rybe z frytkami w centrum Greenwich i wyglada na to ze wiecej tam nie wrocimy, a szkoda bo puszczaja fajna muzyke (np Pink Floyd)

Miejska fontanna i poidlo dla bydla (niestety obydwa juz nieczynne)

Akcja pod tytulem "podziel sie orzeszkiem" - milion zaglodzonych wiewiorek liczy na ciebie!

tak mniej wiecej wygladam dzis po pracy

zdjecie na dzis :-)

Idzie zima

wiewiorki sie na ludzi rzucaja nawet jak nie ma orzeszkow...

Mgliscie

Troche spoznione bo mgla i wyprwa we mgle byla dwa tygodnie temu. Ale poniewaz nie mamy na razie nic lepszego ...





Swiateczny jarmark w Kingston (choinke na glownym placu i cala reszte ustawili juz na poczatku listopada!)
Piec minut przed zamknieciem jeszcze nam sie udalo zalapac na kawe we mgle.
Samochody na drodze odslanialy jelenie ukryte we mgle

A tak obrodzilo w tym roku drzewo truskawkowe pomiedy Surbiton i Kingston
Tubylcy patrzyli z podejrzliwoscia jak sie rzucilismy obrywac owocki i co gorsza je potem zjadac!!